Bieszczady to nie tylko piękne krajobrazy i dzika natura, to też kawał historii i jej wielokulturowość. Przez wieki żyli tu zgodnie Bojkowie, Łemkowie, Żydzi i Polacy. Świadczą o tym pamiątki z tamtej epoki, cerkwie greckokatolicki, prawosławne, kościoły katolicki i synagogi. Sporo ich się zachowało w dobrym stanie, niektóre są już w ruinie a po innych nie ma już śladu.
Wiele wsi zostało spalonych w czasie walk z UPA i podczas akcji „Wisła” Jednym z przykładów dawnej wsi jest Krywe w Dolinie Sanu. Przed wojną tętniło tu życie, a w najlepszym okresie wieś zamieszkiwało prawie 500 mieszkańców. Po II wojnie światowej wieś znalazłą się częściowo w granicach ZSRR, co spowodowało pierwsze wysiedlenia ludności, resztę dopełniła akcja „Wisła”, która całkowicie w 1947 roku wyludniła wieś.
Po wsi pozostała tylko cerkiew pw. św. Paraskewii z 1842 roku. Kiedy w ramach wymiany ziem oddaliśmy kawałek Lubelszczyzny Związkowi Radzieckiemu, w nasze granice ponownie powróciła wioska Krywe, ale nie powróciło już tu życie. Mieszka tu tylko jedna rodzina prowadząca gospodarstwo agroturystyczne. Cerkiew bez opieki niszczała przez lata i dziś jest już tylko ruiną. Zachowały się z niej już tylko mury i parawanowa dzwonnica z II połowy XIX wieku.
GPS: 49.24992, 22.51311